Opis
Kolejna książka Małgorzaty Przygońskiej, autorki pięknej historii o miłości i poszukiwaniu siebie Dotyk serca – droga do poznania siebie.
W swojej najnowszej książce autorka inspiruje do rozwoju duchowego, odkrywania i pokochania siebie. Dzieli się z czytelnikami odkryciami z pracy niekonwencjonalnego psychoterapeuty i metodami transformacji nazywanymi świadomym uwalnianiem wzorców i świadomym kreowaniem rzeczywistości. Małgorzata Przygońska otwiera przed czytelnikami swoją duszę i serce opowiadając historie, w których z łatwością można odnaleźć samego siebie. Książka przybiera często formę dialogu z wewnętrznym Mistrzem, co w niezwykły sposób inspiruje do własnych refleksji i przemyśleń.
DARMOWY FRAGMENT
[flipbook pdf=”https://zwiazki.com.pl/wp-content/uploads/2017/10/CUDA-SA-NATURALNE-NIEBO-JEST-W-NAS_darmowy-fragment.pdf” height=”900″]
Małgosia jest wspaniałą i bardzo inspirującą osobą, która zdecydowała się wyruszyć w najważniejszą podróż życia − w podróż do wnętrza samej siebie. W tej książce dzieli się swoimi doświadczeniami i odkryciami, które dla wielu osób z pewnością staną się bezcennym drogowskazem. Niech ta książka prowadzi was do odkrywania swoich osobistych cudów!
– Agnieszka Maciąg
Ludzie na całym świecie szukają dowodu na CUD. Wy już nie musicie − trzymacie go w ręce. Książka pisana sercem. CUDowna kobieta, która codziennie zagląda w ludzkie CUDze serca, z miłością je uzdrawiając. Odkrywa też przed nami swoje − najbardziej wzruszające, najszczersze, CUDne.
– Paweł Burczyk
[arve url=”https://www.youtube.com/watch?v=f-i9dHTlR60″ /]
Agnieszka –
Korespondencja z czytelniczką książki 🙂
7.10. 2017r
Małgosiu Kochana
Czytam Twoją książkę…Łzy cisną się do oczu ze wzruszenia. Coraz więcej rozumiem… Ból, który pojawił się 2 dni temu w kręgosłupie nie mija. Jestem jednak wdzięczna, że się pojawił. Daje mi do zrozumienia,że dłużej tak nie można żyć. Ciało się zbuntowało przeciwko mojej obłudzie i zakłamaniu. Prawda wychodzi, domaga się ujawnienia. Żegnam się ze Sławkiem z miłością i wdzięcznością.
Wysyłam mu miłość i akceptację dla jego decyzji…
Uwalniam. Dziękuję za wszystko.
8.10.2017r
Małgosiu…, każdy rozdział Twojej książki to wnikliwe przełożenie na moje życie….po każdym rozdziale uwalniam akceptując wszystko w mojej rodzinie…płaczę, wylewa się ze mnie ograniczenie…, moje rodzeństwo oceniałam, każdego z osobna i czułam się lepsza…, teraz jestem wdzięczna,że są i Kocham ich takimi jakimi są…
Dziękuję jestem Ci tak bardzo wdzięczna.
Cdn.
Agnieszko Kochana dziękuję. Przesłanie dla książki się wypełnia wraz z Twoim uwalnianiem (czerwone serduszko)
Niesamowite… płaczę, uwalniam żal do rodziców…, dziękuję im za wszystko… Mam cudowną rodzinę.
8.10.2017r
Małgosiu jestem na 124 stronie…, taka myśl mi przyszła…, żeby ta książka była wieczna bez końca…, cudownie doświadczam każdego rozdziału…, jakbym tam była i czuję jakbym to ja doświadczał tych wszystkich emocji…, a z Sai Babą jestem bardzo blisko… A moja przygoda z Nim trwa od wielu lat…cudownie
9.10.2017r
„Pokora – to słowo i stan, którego kiedyś zupełnie nie rozumiałam i nie znałam. Teraz stała się immanentną częścią mojego życia. Pozwalam sobie przyjmować wszystko takie jakie jest, bez oporu i zastrzeżeń, co czyni mnie coraz szczęśliwszą.
Cały czas otwieram się całkowicie na to postrzeganie i każdego dnia doświadczam cudów. Dzielę się z nimi z innymi jak również tym, co potrafię najlepiej. Pomagam poszukującym w dotarciu do własnej głębi, do siebie samego i własnego Jam Jest.”
Witaj Małgosiu 🙂
A to kolejne odkrycie…
Znalazłam w Twojej książce odpowiedź – czym jest – pokora.
Było to tak trudne, bo obce.
Ja Cię przepraszam, że tyle do Ciebie piszę… Tyle tu teraz jest we mnie nowego, a wdzięczność Tobie bezgraniczna…, dziękuję.
Pisz Agnieszko, pisz. Twoje przemyślenia i odczucia są bezcenne.
11.10.2017r
Witam Cię Małgosiu Kochana!
Niesamowite jest to, że czytam bez okularów :). A ta definicja sprawia, że widzę każdy drobny cud. Cud za cudem.
Małgosiu, staram się zachować równowagę. Jednak mój zachwyt jest ponad równowagę…, widzę bardzo dobrze bez okularów!!! Czytam drobny druk… no niesamowite, a jednocześnie takie oczywiste, że cuda są naturalne…, Że jak zrozumiem – zobaczę prawdę – klapki z oczu same się usuwają.
Agnieszko jestem zachwycona, że z taką uważnością czytasz książkę, a rzeczy – cuda – same się dzieją.
12.10.2017r
Małgosiu…, dziś skończyłam Twoją książkę… Czytałam powoli delektując się każdą jedną stroną, przeżywając cudowne chwile…, odpływałam. Dziękuję Ci, wiem, że moje życie jest już inne.
Ja w tym wszystkim inna…, pełna akceptacji i wdzięczności dla wszystkiego co się we mnie dzieje.
Cudowne uczucie…Łzy lecą… uwalniam ograniczenia i wiem, że wszystko dzieje się dla mojego dobra. Przytulam Cię cieplutko.
Agnieszko, dziękuję za szacunek z jakim podeszłaś do tej lektury, za uważność i wnikliwość. Dzięki temu byłaś obecna całą Sobą i to pozwoliło Ci na osobistą przemianę. Niech Twoja podróż, stanie się przewodnikiem najlepszym dla tych, którzy chcą uzdrowić swoje życie. DZIĘKUJĘ z serca Małgosia