Jak dobrze się rozstać, o ile w ogóle można się dobrze rozstać?
Jestem z mężczyzną już od kilku miesięcy, ale on nie deklaruje się choć mówi, że mnie kocha. Odnoszę wrażenie, że inne sprawy są dla niego ważniejsze niż ja więc nie chcę dalej żyć w upokorzeniu i zwątpieniu i chcę to jakoś załatwić. Podejrzewam, że mnie tak łatwo nie puści, bo to głównie urazi jego chorą ambicję. Czy mam napisać mu sms-a i więcej się z nim nie spotykać?
Witaj!
Zdecydowanie nie. Jeśli chcesz się rozstać to przede wszystkim musisz to zrobić osobiście, kiedy będziesz pewna decyzji, a nie urażona. Z tego co piszesz wnioskuję, ze jesteś na niego zła. To poziom, z którego nic dobrego nie wykreujesz, jedynie zemstę i upokorzenie. Najlepiej pomyśl jak Ty chciałabyś być traktowana przez mężczyznę w takiej sytuacji gdy on nie chce z Tobą dalej być.
Wtedy zrozumiesz i poczujesz jak to zrobić, żeby nie ranić jego, ani siebie. Pamiętaj, że krzywda wyrządzona komuś dotyka Ciebie w takim samym stopniu jak jego.
To ważna uwaga, więc …..
Powiedz wprost, krótko bez szczegółowych wyjaśnień że podjęłaś decyzję o rozstaniu z nim i że jest to Twoja ostateczna decyzja. Podziękuj mu za czas spędzony razem, i wszystkie dobre chwile. O złych nie wspominaj – to doprowadzi do kłótni, a przecież Twojej decyzji nie zmieni. Nie przedłużaj rozmowy, zrób to w kawiarni, żebyś mogła wstać i wyjść. Nie pozwól się odwozić do domu itd. Jeśli ma u Ciebie swoje rzeczy to zabierz na spotkanie, a jeśli jest ich więcej umów się na konkretny dzień i godzinę, żeby mu oddać. Życz mu wszystkiego najlepszego (znalezienia właściwej dla niego partnerki, miłości, wzajemności) dokładnie tego co Ty chciałabyś usłyszeć dla siebie w podobnej sytuacji.
Niech to będzie pożegnanie z szacunkiem, wdzięcznością (wyszczególnij wszystko, za co jesteś mu wdzięczna) i z miłością.
A potem wyczyść jego numer telefonu ze swojej komórki i rozstań się ze wszelkimi prezentami od niego. Chodzi o to, żebyś energetycznie nie ciągnęła go za sobą.
Z miłością Małgorzata Przygońska