Dzisiaj odpinałyśmy wzorce przez telefon. Po sesji poszłam sobie na długi spacer, a że mieszkam w urokliwym miejscu mogłam spokojnie wszystko poukładać. W czasie sesji czułam cały czas ucisk w okolicy serca i było mi ciężko.
Poza tym wyjawiłam ci moją tajemnicę, o której nikomu nigdy nie powiedziałam. Czułam jak gardło mi ściska gdy wyznałam Ci, że zostałam zgwałcona i czułam wstyd i gdy teraz piszę o tym znów mnie dusi. Ogólnie po sesji, a jest to dość krótki czas czuję się radosna i lżejsza 🙂 myślę że potrzeba jeszcze paru dni, żebym coś zauważyła
Małgosiu proszę powiedz mi jak mam dalej ze sobą pracować. Wybaczanie piszę już ponad 2 tygodnie, ale czuję, że mogę iść dalej. Po czym poznam, że odpuściłam, wybaczyłam, czy wtedy gdy już nie będzie boleć? Rozumiem, że każdy z nas jest uwikłany we własne wzorce i naprawdę rozumiem, że moi rodzice byli ofiarami swoich rodziców itd. Kiedy mogę zacząć pisać czy może wystarczy tylko mówić do siebie jakieś afirmacje, które by mnie budowały i rozwijały Miłość do siebie ?? Poradź proszę bo nie wiem co dalej robić..
Bardzo Ci dziękuję z całego serca, że mnie dziś prowadziłaś. To niezwykłe, że można tak się otworzyć przed drugim człowiekiem.
Pozdrawiam Cię cieplutko i jeszcze raz dziękuję
Wanda
Droga Wando!
Bardzo się cieszę , że lepiej się czujesz i jesteś bardziej radosna. To wynik uwolnienia energii, które Cię blokowały. Oczywiście możesz iść dalej . Po wybaczeniu i odpuszczeniu bądź świadoma, każdej myśli, którą generujesz i zwróć uwagę na słowa , które wypowiadasz. Potrzebujesz być świadoma , spokojna i bardzo uważać na to, żeby nie oceniać, nie osadzać, czy porównywać lub krytykować siebie lub kogokolwiek. Potrzebujesz całkowicie wyjść z poziomu wstydu, winy czy lęku. Polecam Ci do uważnego przeczytania dwie książki. SIŁA czy MOC Dawid R.Hawkins dzięki, której uzmysłowisz sobie jak ważne jest to co mówimy i myślimy, i to, że każde słowo ma swoją wibrację oraz to, że bardzo trzeba dbać o stan własnych wibracji . Druga książka to Potęga teraźniejszości – Eckharta Tolle. Pokazuje, że posiadamy moc tylko w teraźniejszości, przeszłość minęła , a przyszłości jeszcze nie ma i to jest oświecające.
Wracając do listu napisanego przez Ciebie. To uświadom sobie, że Twoi rodzice wybrali sobie swoich rodziców i czas narodzin, wiec byli jacy byli i przeżyli to co mieli przeżyć, to co służyło ich rozwojowi . Ty wybrałaś ich więc dla Ciebie są, byli, najlepszymi rodzicami. Nic nie musisz im wybaczać jedynie sobie, że ich osądziłaś, porównywałaś z innymi lub wywyższałaś ponad nich.
To, że zostałaś zgwałcona jest bardzo trudnym doświadczeniem, ale choć to może dla Ciebie brzmieć niewiarygodnie potrzebujesz przebaczyć sprawcy i spojrzeć na niego – w wyobraźni z bezwarunkową miłością. Kiedy się z nim pojednasz , będziesz mogła odpuścić jemu, sobie i to wydarzenie przestanie mieć takie znaczenie. Z czasem będziesz mogła o tym powiedzieć otwarcie, bez wstydu i zażenowania, przestanie Ci ciążyć i być tajemnicą. Zupełnie niepotrzebnie zużywamy bardzo dużo własnej energii na to, żeby utrzymać tajemnicę w tajemnicy. Życie w prawdzie zawsze nas wyzwala i uzdrawia najtrudniejsze historie.
Odezwij się za jakiś czas to zobaczymy co dalej. Ściskam Cię serdecznie i gratuluję Twojej determinacji i chęci do zmiany.
Z miłością Małgosia