Najdroższa Małgosiu.

 Witam Serdecznie. Wierzę, że nie bez powodu otrzymałam link z Twoją stroną od przyjaciółki, która uczęszcza na Twoje warsztaty w Warszawie.

Mój problem polega na głębokim zranieniu przez ex-partnera ponad 2.5 rokutemu. ZDRADA! I bardziej na dzisiejszy dzień rani  mnie akt w jaki sposób ta zdrada nastąpiła. Pomimo upływu czasu i ogromnego zainteresowania ze strony płci przeciwnej nie stworzyłam związku z nikim innym.

Przejść przez  ból i cierpienie w dużej mierze pomogła mi wtedy  wiara i modlitwa. Na dzień dzisiejszy większa jest ta złość niż ból złamanego serca. Również nie mogę się  uwolnić od kontaktu z nim. Czasami mam wrażenie, że nadal go kocham, ale hej chwileczkę jak można kochać kogoś kto mnie tak zranił? Muszę przyznać, że ten ból pomógł mi w pewien sposób, wyszłam z tego mocniejsza jako osoba.

Pomimo….Chce mu wybaczyć i wolna pójść swoją drogą pełna miłości i szczęścia.  JAk mam to zrobić?

 Dziękuję z całego serca  Agnieszka.

Witaj Agnieszko!

Twój mail został zapisany gdzieś w moich sprawach do załatwienia i dopiero go odkryłam. Proszę wybacz mi opóźnienie. Mam nadzieję, że przyjdzie Ci to łatwo bo przecież musiałaś już  nauczyć się wybaczać, odpuszczać, skoro chcesz żyć szczęśliwie. Pewnie dzisiaj jesteś już zupełnie w innym miejscu swego życia i moja odpowiedź też jest inna.    Zauważyłam, że  zbyt dużo uwagi poświęcałaś zdradzie i użalaniu się nad sobą, pielęgnowaniu bólu i rozpaczy.

Jeśli przeczytałaś uważnie moje artykuły to jesteś świadoma, że partner zdradził Cię ponieważ niosłaś taki wzorzec w sobie po przodkach. Odpięcie go z moją pomocą lub  poprzez uświadomienie sobie tego mechanizmu, akceptację i przebaczenie spowoduje zmianę w Twoim funkcjonowaniu, a co za tym idzie innym traktowaniu  Ciebie przez  mężczyzn. Potrzebujesz też odpiąć złość, ból i złamane serce jak to określasz. Wybaczaj, odpuszczaj i oczyszczaj się. To jedyny sposób na prawdziwe uwolnienie się od rodowych historii.

Zapraszam Cię do odpinania wzorców na skypie lub podczas sesji u mnie.  Warsztaty, są również dla Ciebie.  Nie mów o wybaczaniu. Wybacz.

Pamiętaj, że nikt nie może nas skrzywdzić jeśli my sami na to nie pozwolimy.

Zapraszam do kontaktu . Małgosia