Pierwszym krokiem jest :
Zatrzymanie się na moment, czasami dłuższą chwilę i zaprzestanie szukania.
Powrót do równowagi w sposobie myślenia i uczuciowej.
Rezygnacja z presji oczekiwań otoczenia i własnych.
Otworcie się na związek z naszej przestrzeni. Czyli związek na energetycznych poziomach podobnych do naszego.
I tu rozpoczyna się praca dla nas i rodzi odpowiedzialność, która prowadzić nas będzie do poszerzania swojego pola widzenia, horyzontów, poziomu świadomości. Oczywiste, bowiem jest, że im większy obszar obejmiemy swym widzeniem wewnętrznym i zewnętrznym, tym bardziej świadomi się staniemy.
W ramach niedzielnej wycieczki polecam wszystkim, którzy mają wątpliwości przespacerować się wokół Pałacu Kultury, a potem wjechać na ostatnie piętro i porównać widok z poziomem parteru, a na kieliszek wina udać się do Fukiera i zasiąść w podziemiach.
To przeżycie pozwoli każdemu, poczuć różnice między przestrzenią, a jej ograniczeniem, doświadczyć powiewu wiatru, promieni świecącego słońca i porównać swoje odczucia z przebywaniem w zamkniętym i ciemnym podziemiu, ze sztucznym oświetleniem. Nasze samopoczucie będzie najlepszą wskazówką dla nas. Tylko poznanie przez doświadczenie przynosi nam wiedzę, której nie przebije, żaden wykład naukowy czy najlepszy artykuł.
Powrót do równowagi w sposobie myślenia i uczuciowej.
Rezygnacja z presji oczekiwań otoczenia i własnych.
Otworcie się na związek z naszej przestrzeni. Czyli związek na energetycznych poziomach podobnych do naszego.
I tu rozpoczyna się praca dla nas i rodzi odpowiedzialność, która prowadzić nas będzie do poszerzania swojego pola widzenia, horyzontów, poziomu świadomości. Oczywiste, bowiem jest, że im większy obszar obejmiemy swym widzeniem wewnętrznym i zewnętrznym, tym bardziej świadomi się staniemy.
W ramach niedzielnej wycieczki polecam wszystkim, którzy mają wątpliwości przespacerować się wokół Pałacu Kultury, a potem wjechać na ostatnie piętro i porównać widok z poziomem parteru, a na kieliszek wina udać się do Fukiera i zasiąść w podziemiach.
To przeżycie pozwoli każdemu, poczuć różnice między przestrzenią, a jej ograniczeniem, doświadczyć powiewu wiatru, promieni świecącego słońca i porównać swoje odczucia z przebywaniem w zamkniętym i ciemnym podziemiu, ze sztucznym oświetleniem. Nasze samopoczucie będzie najlepszą wskazówką dla nas. Tylko poznanie przez doświadczenie przynosi nam wiedzę, której nie przebije, żaden wykład naukowy czy najlepszy artykuł.
Drugi krok – to rozpoznanie poziomu świadomości,
na którym się poruszamy. Obszaru naszych myśli i uczuć, rodzaju zachowań. Musimy wiedzieć, że zainteresujemy się wyłącznie partnerem z naszego, uczuciowego i emocjonalnego obszaru z takimi samymi wzorcami rodowymi, jak nasze do uzdrowienia, nieuświadomionymi zupełnie do chwili stworzenia związku.
Wiec, jeśli się wstydzisz i lękasz wszystkiego, masz wieczne poczucie winy i martwisz się ustawicznie, brak Ci odwagi do uwolnienia się od ograniczeń, to takiego partnera poznasz i taki Cię właśnie zachwyci. Początkowo niczego nie zauważysz i będziesz w niej widział tylko piękną księżniczkę, a ona w Tobie księcia na białym koniu, który przyjechał ją wybawić. Gdy staniecie się parą, okaże się, że nie jesteś w stanie sprostać jej oczekiwaniom, bo ona sama musi się uwolnić z wieży, w której przebywa, zresztą na własne życzenie, a ty, kiedy się jej lepiej przyjrzysz zauważysz, że wizerunek ofiary potrafi przyćmi najpiękniejszą buzię.
Wiec, jeśli się wstydzisz i lękasz wszystkiego, masz wieczne poczucie winy i martwisz się ustawicznie, brak Ci odwagi do uwolnienia się od ograniczeń, to takiego partnera poznasz i taki Cię właśnie zachwyci. Początkowo niczego nie zauważysz i będziesz w niej widział tylko piękną księżniczkę, a ona w Tobie księcia na białym koniu, który przyjechał ją wybawić. Gdy staniecie się parą, okaże się, że nie jesteś w stanie sprostać jej oczekiwaniom, bo ona sama musi się uwolnić z wieży, w której przebywa, zresztą na własne życzenie, a ty, kiedy się jej lepiej przyjrzysz zauważysz, że wizerunek ofiary potrafi przyćmi najpiękniejszą buzię.
Trzeci krok – to odpowiedzenie sobie na pytanie, Kim Jestem?
Po uświadomieniu sobie odpowiedzi, pojawi się być może chęć, za nią decyzja o odrzuceniu ograniczeń i poglądów innych ludzi i wykształci się wreszcie zamiar dotarcia do swojego wnętrza, pozostania sobą, prostym, naturalnym i prawdziwym. Nie będzie już żadnych wątpliwości, w którą stronę iść, ku światłu czy zostać w ciemności.
Czwarty krok – to oczyszczenie się
z wszystkich ograniczających wzorców rodów, naleciałości i tego, co nie nasze, nieużytecznych przekonań, zwątpienia i niemocy płynącej z oddzielenia od Źródła.
Piąty krok – to zgoda, pokora na to, co jest i powierzenie naszego życia i związku Bogu.
No i kiedy to wszystko się stanie, spokojnie będziemy mogli powiedzieć,” co moje, to twoje, co wspólne to nasze”, pamiętając zawsze, że energia o wysokich wibracjach krążąca miedzy partnerami pomnaża się, niesie akceptację, zrozumienie i miłość.
Żeby stworzyć związek wolny, szczęśliwy i niczym nieograniczony potrzebujemy być uważni, trzeźwi i przytomni, cały czas, dosłownie i w przenośni. Wtedy pojawi się podwójne szczęście, pomnożone i spełnione. Połączy nas światło świadomości i boska energia, miłości bezwarunkowej, otwartej i szczerej.
Radości w drodze do szczęścia Wszystkim życzę.
Z miłością Małgorzata Przygońska
Żeby stworzyć związek wolny, szczęśliwy i niczym nieograniczony potrzebujemy być uważni, trzeźwi i przytomni, cały czas, dosłownie i w przenośni. Wtedy pojawi się podwójne szczęście, pomnożone i spełnione. Połączy nas światło świadomości i boska energia, miłości bezwarunkowej, otwartej i szczerej.
Radości w drodze do szczęścia Wszystkim życzę.
Z miłością Małgorzata Przygońska